piątek, 11 marca 2011

w kolorach tęczy


W ostatnim poście była poważna szkatułka na bogato, tym razem dla przeciwwagi będzie wesoło, kolorowo, dziecinnie. Na blejtramie zrobiłam obrazek dla maluszka, z Kubusiem Puchatkiem i przyjaciółmi. Próbowałam maźnięciami różnymi kolorami osiągnąć efekt dynamiki. Myślę, że udało się. Obrazek sporo czasu dojrzewał, ale udało mi się go skończyć, tak żeby powędrował do nowiutkiego, świeżutkiego maluszka :)


U mnie z nastrojami ciut lepiej. Od początku tygodnia oko dało mi popalić, bolało, czerwone, łzawiące, światłowstręt - tylko oko, a żyć się odechciewało. Jak się okazało zapalenie oka. Teraz biorę kropelki i jest o niebo lepiej, tylko trochę słabiej widzę i najlepiej jest z zasłonką na oku ;) Oj! Muszę powiedzieć, że byłaby bieda jakbym tak widziała słabo, nie mogłabym się skupić na robótkowaniu. Teraz nic nie robię. Ale mam nadzieję, że oko szybko wróci do pełnej sprawności. Tymczasem okular na nos i czekam na słońce ;)
Dziękuję serdecznie, że do mnie zaglądacie, za komentarze i  pozdrawiam też nowych obserwujących. Niezmiernie mi miło :-*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!