czwartek, 31 grudnia 2015

lada chwila 2016

Za chwilę pożegnamy 2015 rok... jak ten czas pędzi!!! Życzę Wam i sobie, żeby w tym pędzie odnaleźć czas dla siebie, dla bliskich.

W Nowy Rok pozwolę sobie na blogu wkroczyć razem z sierściuchami. 









 Dziękuję odwiedzającym mnie za to, że zaglądacie, zostawiacie kilka słów... Ja ostatnio miałam tyle na głowie, że niestety blogowego świata nie ogarniałam już. Obiecuję poprawę w Nowym Roku. Myślę o tym, że mam za mało czasu na wszystko i zastanawiam się nad tym moim blogowym światem. Czas pokaże.

Tymczasem serdecznie pozdrawiam i wkraczajcie szczęśliwi w Nowy Rok :*
Kejti

piątek, 25 grudnia 2015

święta... święta...

W tym roku podtrzymałam swoją osobistą tradycję i choć kilka bombeczek musiałam zrobić. Cudów nie ma, ale satysfakcja ze zrealizowanego planu jest na pewno ;) A w tym roku bombeczki takie  mi wyszły....















Tak wyglądają wszystkie razem.....



A nad Lublinem dzisiaj rano było tak pięknie....



Pozdrawiam jeszcze świątecznie!
Kejti

sobota, 5 grudnia 2015

więc chodź... pomaluj mój świat...

Moja przygoda z blejtramami zaczęła się na zlocie, gdzie Marzena podzieliła się z nami swoją wiedzą tajemną. Mówiła, żeby użyć maksymalnie trzech kolorów robiąc tło. Oczywiście nie posłuchałam i wyszło tak szaro buro i .. jak widać poniżej. Ale ponieważ na zdjęciu widnieją dla mnie najważniejsi, więc ta praca jest jedyna w swoim rodzaju, sentymentalna i pierwsza. Drugiej takiej nie będzie :)





Kolejna praca na blejtramie była skromnym prezentem dla moich rodziców z okazji rocznicy. Ponieważ nie miałam specjalnych preparatów do pokolorowania tła wymyśliłam, że zrobię to farbami plakatowymi, które kupiłam sobie w markecie. Duża ilość wody plus mój własny "dmuch" zamiast nagrzewnicy ;) Efekty są takie...







Ostatnia taka praca powstała dla Cioci i Wujka, czyli E + A :) Mam wrażenie, że jestem coraz odważniejsza w działaniach ;) O co u mnie czasami trudno... 





Mam nadzieję, że za jakiś niezbyt długi czas będę mogła znowu pobawić się w ten sposób. Niestety doba nie jest z gumy, a wielka szkoda, bo nie wystarcza mi czasu na moje ulubione przyjemności. Ale narzekać nie będę... 

... jak bym mogła?




Zdjęcie zrobiła Marzena :) Dziękujemy!

Pozdrawiam moich gości :*
Kejti

niedziela, 22 listopada 2015

wspomnień czar

A z okazji urodzin dla pewnej ważnej osoby powstał taki oto album, który po części jest powrotem do przeszłości. Lubię robić takie prace. Sporo czasu jej poświęciłam, ale były to naprawdę miło spędzone chwile... Zarwane nocki nie bolały tak bardzo ;)

Nadal czekam na kolorową drukarkę ;) Chociaż i te czarno - białe zdjęcia nieźle wpasowały się w kolorowe papiery i ogólny klimat cofnięcia się w czasie. 

Pierwsza część jest cofnięciem się w czasie....


 Bardzo podoba mi się cytat z poniższej strony...
















A ta część poświęcona jest niedalekiej przeszłości....






 

W powyższej kieszonce włożona została karteczka, którą zrobił Maks..... Koniecznym jest oczywiście użycie dużej ilości samoprzylepnych ozdobników ;) Dobrze, że znalazło się miejsce na coś poza nimi!



Tymczasem znikam, bo oczy mi się same zamykają...
Pozdrawiam serdecznie moich gości!
Kejti