niedziela, 22 listopada 2015

wspomnień czar

A z okazji urodzin dla pewnej ważnej osoby powstał taki oto album, który po części jest powrotem do przeszłości. Lubię robić takie prace. Sporo czasu jej poświęciłam, ale były to naprawdę miło spędzone chwile... Zarwane nocki nie bolały tak bardzo ;)

Nadal czekam na kolorową drukarkę ;) Chociaż i te czarno - białe zdjęcia nieźle wpasowały się w kolorowe papiery i ogólny klimat cofnięcia się w czasie. 

Pierwsza część jest cofnięciem się w czasie....


 Bardzo podoba mi się cytat z poniższej strony...
















A ta część poświęcona jest niedalekiej przeszłości....






 

W powyższej kieszonce włożona została karteczka, którą zrobił Maks..... Koniecznym jest oczywiście użycie dużej ilości samoprzylepnych ozdobników ;) Dobrze, że znalazło się miejsce na coś poza nimi!



Tymczasem znikam, bo oczy mi się same zamykają...
Pozdrawiam serdecznie moich gości!
Kejti

wtorek, 10 listopada 2015

klasyka i na zielono

Taki skromny, w klasycznym stylu chustecznik zrobiłam bardzo dawno temu, jako podziękowanie. Nie miałam wytycznych, nie wiedziałam co może się spodobać Pani, której chciałam go sprezentować, więc postawiłam właśnie na te urocze różyczki, które wydaje mi się zawsze się sprawdzają :))) Dół w lekko przetartych brązach plus koronka. Góra leciutko "popstrykana"..







Chciałam jeszcze pochwalić się małym - dużym na zielono. Ostatnio koleżanki z forum zaraziły mnie zielonymi koktajlami, bo zdrowe, dobre, dodają energii, więc spróbowałam. Sprzęt wypożyczyłam od rodziców. I tak po zmiksowaniu "eliksiru" chciał odkręcić pojemnik od silniczka....


Ekhm... jeśli ktoś ma ochotę, to jak najbardziej można się śmiać, nawet głośno. Na początku nie było mi do śmiechu, sama nie wiem czemu? ;)
A koktajle oczywiście polecam! Ten był pierwszy, ale nie ostatni...

Pozdrawiam i fajnego tygodnia życzę!
Kejti

wtorek, 3 listopada 2015

czasami

Czasami trafi się taki dzień, że ani przed nami, ani za nami... i od rana nic się nie układa jak powinno :( taki byle jaki dzień.. 

Osładzam koniec dnia "zakochanym" albumikiem dla mojej koleżanki. Miało być dużo serduszek. To się postarałam. Chyba?








Z pozdrowieniami i życzeniem dobrego tygodnia.
Kejti