A z okazji urodzin dla pewnej ważnej osoby powstał taki oto album, który po części jest powrotem do przeszłości. Lubię robić takie prace. Sporo czasu jej poświęciłam, ale były to naprawdę miło spędzone chwile... Zarwane nocki nie bolały tak bardzo ;)
Nadal czekam na kolorową drukarkę ;) Chociaż i te czarno - białe zdjęcia nieźle wpasowały się w kolorowe papiery i ogólny klimat cofnięcia się w czasie.
Pierwsza część jest cofnięciem się w czasie....
Bardzo podoba mi się cytat z poniższej strony...
A ta część poświęcona jest niedalekiej przeszłości....
W powyższej kieszonce włożona została karteczka, którą zrobił Maks..... Koniecznym jest oczywiście użycie dużej ilości samoprzylepnych ozdobników ;) Dobrze, że znalazło się miejsce na coś poza nimi!
Tymczasem znikam, bo oczy mi się same zamykają...
Pozdrawiam serdecznie moich gości!
Kejti
Piękny, klimatyczny albumik :)
OdpowiedzUsuńKasiu, ależ Ty zdolna kobietka jesteś.!!!
OdpowiedzUsuńUważam, że zdjęcia czarno - białe idealnie się wpisują w klimat wspomnień.
Piękny ten album!!!
Pozdrawiam. :)
Taki....pastelowy, ciepły....mam nadzieję, że kiedyś takie cudo dostanę.....albo zrobię....
OdpowiedzUsuńPiękny album!
OdpowiedzUsuńDuża robota! Jest satysfakcja na pewno, bo wyszedł bardzo ładnie, czarno - białe fotki są najlepsze!
OdpowiedzUsuńKejti, takie wspomnienia wymagają niezwykłej oprawy. Zadanie wypełnione w 100%.
OdpowiedzUsuńPS. Proszę nie krytykować Maksia!
Wiem,ile pracy wymaga tak obszerny album i bardzo Cię podziwiam.
OdpowiedzUsuńSerwetki jako dodatki świetnie pasują do zdjęć!To musiała być wielka niespodzianka!
Przepiękny album i kropka :)
OdpowiedzUsuńPiękny album, wzruszająca pamiątka. Mi się łzy zakręciły, to co dopiero babci Basi :)
OdpowiedzUsuń