sobota, 30 lipca 2011

wyróżnienie

Dostałam wyróżnienie od Doriss. Bardzo mi miło, tym bardziej, że to pierwsze wyróżnienie dla mojego bloga. Dziękuję :)

A takie wyróżnienie zobowiązuje i wiąże się ze spełnieniem kilku warunków. Pomimo wrodzonego lenistwa do takich spraw podwijam rękawy i działam. Sprzyja brzydka, deszczowa pogoda i śpiący właśnie brzdąc, więc do dzieła :)

Warunki, które należy spełnić:
1. Link do bloga, który przyznał wyróżnienie z podziękowaniem (to chyba oczywiste ;))
2. Umieścić logo wyróżnienia u siebie w blogu.
3. Napisać 7 rzeczy o sobie.
4. Nominacja 16 blogów do nagrody (nagrody nie zwracamy do bloga, który dał nam wyróżnienie).
5. Poinformowanie wyróżnionych blogowiczów o zaistniałym fakcie.

Coś o mnie (już wiem, że nie będzie łatwo...) ale jadę:
1. Mam dwóch fajnych chłopaków w domu, którzy sprawiają, że budzę się i kładę szczęśliwa :)))
2. Lubię zielone.
3. Lubię kawę z mlekiem.
4. Kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez słuchania muzyki, teraz nie wyobrażam sobie jak mogłoby wyglądać teraz moje życie bez decoupage i innego twórczego "dłubania" - to odskocznia od codzienności i czas dla mnie, chociażby skradzionych kilka chwil.
5. Lubię góry, a ostatnio polubiłam również nadmorskie klimaty.
6. Lubię wirtualne spotkania w decoupage24.pl, gdzie jest dużo fajnych, życzliwych i niezastąpionych babeczek!
7. Jestem łakomczuchem...

Wyróżnienie podaję dalej (kolejność wyróżnień zupełnie przypadkowa):

Uff... Udało się... Chciałam przy każdym blogu napisać za co daję wyróżnienie, okazało się to niezbyt łatwe... Więc napiszę tutaj, że każdemu chciałam przyznać wyróżnienie za pasję i chęć tworzenia, czy to robótek ręcznych, czy samego pisania bloga, czy też twórczego wyrażania siebie i dzielenia się tym z innymi.

piątek, 15 lipca 2011

Zapraszam na rocznicowe cukierasy :)))

Dałam radę! Dziś 15 lipiec, a więc równo dwa lata temu zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. 
Przez ten czas sporo się wydarzyło - najważniejsze to narodziny Maksa, ale i inne rzeczy które wypełniają moją codzienność - przygoda z decoupage - forum decoupage24, sklep z serwetkami, wiele osób które poznałam chociażby wirtualnie... Myślę co by było, gdyby nie to, co mi się przytrafiło... 

Chciałam Was zaprosić na słodkości, które przygotowałam dla Was na drugą rocznicę mojego bloga. Na początek zdradzę, że będzie to 80 serwetek z mojego sklepiku, wzory będzie można sobie samemu wybrać. Szykuję też niespodziankę, którą zdradzę za jakiś czas.

Zasady obowiązujące, jak zazwyczaj przy cukierkowych słodkościach:
1. Zostaw pod tym postem komentarz.
2. Umieść u siebie na blogu poniższe zdjęcie i podlinkuj je.
3. W zabawie mogą brać udział również osoby, które nie mają bloga (proszę o zostawienie w komentarzu adresu e-mail)
Losowanie w mój dzień - 11 września :)))



ZAPRASZAM SERDECZNIE!!!

moje pierwsze razy ;)

Przy okazji robienia zolotowej szkatułki zaliczyłam kilka pierwszych razów - cieniowanie patyną, bielenie, szablon, lakier półmatowy.
Dokończyłam moją zlotową skrzyneczkę - w końcu! Czekała na patynę, którą zamówiłam w sklepie internetowym, żeby dopracować cieniowania. Do lakierowania użyłam półmatowego fluggera, który kupiła mi Marta. Wyszło jakoś tak, że sama mnie spytała, czy nie chciałabym - wiedziała, co robi. Bo taka postarzona szkatułka ślicznie wygląda w matowym lakierze. Nie spodziewałam się tak fajnego efektu! Na skrzynce próbowałam też pierwszy raz bielenia "ala" Marcik i szablonów. Także wyszła mi taka dziewicza szkatułka. Bardzo się cieszę, że mogłam czegoś nowego spróbować, jakoś sama z siebie zawsze się bałam eksperymentowania, bo co będzie jak zepsuję? Ale pod okiem doświadczonych koleżanek na zlocie było mi znacznie raźniej próbować nowości :)
Ja tu gadu gadu, a szkatułka czeka na podziwianie ;) Ja już czuję do niej sentyment i coś mi się zdaje, że ta szkatułka zostanie u mnie........





Zrobiłam też bransoletkę, ta zieleń wyszła przez przypadek to połączenie bejcy oliwkowej plus farby o kolorze orchidea, z nieudanej pieczątki, którą wycierałam i wymieszała się tak z bejcą. Pomęczyłam całość grubym papierem ściernym. Polakierowałam tym samym półmatem, co pudełko, a wokoło szablon.



 

Ostatnio zaszalałam przy zakupach i oprócz patyny, kupiłam: pieczątki, szablony ornamentowe i szablony samoprzylepne wielokrotnego użytku. Jeszcze przydałoby się więcej czasu, żeby móc poeksperymentować - tego raczej już nie kupię, za żadną cenę....



środa, 6 lipca 2011

zaginione decou i niespodzianki

Już jakiś czas temu zrobiłam dwa serca i dwie zakładki, które miały trafić do Moniś do UK. Niestety przesyłka zaginęła gdzieś i ja już straciłam nadzieję, że dojdzie :( No cóż... będzie trzeba zrobić kolejne! Nie ma przeproś... Nie dość, że nie wyrobiłam się na urodzinki, to jeszcze przesyłka przepadła!

Prace zabezpieczałam werniksem szklącym. Eh! Jak podoba mi się efekt jaki daje ten preparat! Niestety zdjęcia nie oddają tego...

















I wyszyłam też kociaka - o takiego ...



Dotarła do mnie na początku tygodnia przesyłka od Marcik, w której oprócz bejcy i lakieru fluggera znalazłam dwa kolory bejcy - białą i niebieską i wielki pakiet przeróżnych przepięknych serwetek. Jak je oglądałam to oczy miałam coraz większe i większe, a uśmiech coraz szerszy i szerszy :))) Dziękuję bardzo Marta :* Bardzo! Bardzo! Serwetek nigdy za dużo... wie to każda uzależniona dekupażystka ;)


Dziś też konto dostało zastrzyk gotówki i mogłam w końcu wybrać się na zakupy! Kupiłam kilka szablonów, pieczątek i patyny Talensa. Teraz czekam niecierpliwie na przesyłki.
Jeszcze tylko będę musiała gdzieś weny poszukać i czasu, żeby odkurzyć mój warsztacik decou.....

Dodam jeszcze po cichutku, że szykuję małą niespodziankę :)

piątek, 1 lipca 2011

pozlotowo.......


Tyle czekałam na zlot, przygotowywałam, organizowałam, czas do zlotu zleciał tak szybko, a sam zlot przemknął tak szybko - zbyt szybko... Muszę stwierdzić, że weekend to zdecydowanie za krótko... szczególnie dla mnie, kiedy to potrzebuję więcej czasu, żeby odnaleźć się, żeby coś w swoim żółwim tempie stworzyć, żeby pogadać, poznać się lepiej........ Ale - było bardzo fajnie, twórczo, sympatycznie, przyjacielsko - dużo słodzenia? No tak! Bo to cała prawda :))) Dziewczyny chętnie dzieliły się swoją wiedzą, doświadczeniem, preparatami i innymi cudeńkami. Ja zachowawcza w decou spróbowałam kilku nowych rzeczy - bielenia a'la Marcik, wiercenia gęsich jajeczek, szablonów, pieczątek, cieniowania patyną... I tak muszę mieć - bejcę fluggera, pieczątki, szablony, no i koniecznie patynę Talensa (!!!), którą się rewelacyjnie cieniuje :) A po cichutku myślę, żeby mieć jeszcze taką szlifiereczkę, bo powierciłabym sobie na Wielkanoc gęsie wydmuszki..... Wiem dużo tego, ale może kiedyś..... A tak w ogóle to już na bejcę i lakier fluggera, czekam, bo Marcik mi zakupiła w Warszawie :) Kochana kobietko! Dzięki wielkie :* :* Za jajeczko, za patynkę, za bielenie!!! Niemożliwa jesteś :)  I mogłam zobaczyć na własne oczy tempo w jakim tworzysz prace i jestem pod ogromnym wrażeniem! To trzeba mieć talent...
Bardzo fajnie ułożyła mi się zlotowa współpraca z Hogis, która pomogła mi w znalezieniu sponsorów, pomagała na miejscu :) Podarowała nam serducha własnoręcznie wycięte, bordiurowe naczynka, a specjalnie dla mnie śliczny napis w drewienku :)
Autokreatywna każdej zlotowej babeczce przygotowała śliczne scrapki...
Dorci mąż powycinał nam szklane tarcze zegarowe. Iwonka obczęstowała nas pędzelkami.
I kto nie chciałby w takim zlocie brać udziału???
Dziewczyny jesteście kochane! Dziękuję  Autokreatywna, Asiapg, Dorcia, Gretta, Hogis, Iwonka, Mała Mi, Marcik, Mokagie, Whisky. W sumie gdyby nie WY cóż by to był za zlot???

Ale się rozpisałam!!! A pewnie jeszcze mogłabym tak długo... Jeśli ktoś chciałby poznać niesamowitą atmosferę zapraszam do nas na forum decoupage24 :)

A teraz zapraszam na krótką fotorelację - dłuższą można obejrzeć po zalogowaniu na forum :)


Nasze prace...

 z różami to moje pudełeczko - moje pierwsze cieniowanie patyną i pierwszy szablon na boku, a! i pierwsze bielenie :)))


wiercę jajeczko :)
 

bransoletki Autokreatywnej i moja


 karteczka od Autokreatywnej


drewienko od Hogis - cudny jest ten napis!


Gdyby nie nasi sponsorzy pewnie nie byłoby aż tak wielu możliwości, przyjemności i niespodzianek :) Dziękuję:

http://www.drewbis.pl/ - drewienka
http://www.forart.pl/ - farbki akrylowe
http://www.bocian-hobby.pl/ - materiały firmy stamperia
drewniane korale są od Pana z allegro :) nie mogę namierzyć adresu.....