środa, 29 maja 2013

skrzynia na wspomnienia

Dzisiaj na szybko... W poprzedni piątek nie udało mi się nic napisać, więc w ten mały piątek wpadam na chwilę przed wyjściem z pracy. Przede mną dłuższy niż zwykle weekend! To lubię :) W pracy już mniej więcej się zaaklimatyzowałam, aczkolwiek uczę się jeszcze jak to wszystko funkcjonuje, bo jednak mimo, że stanowisko takie samo, to współpracuje się z innymi ludźmi. Mogę jednak śmiało powiedzieć, że jestem zadowolona ze zmiany :)
W sobotę byłam na ślubie znajomych, oczywiście nie mogło być inaczej - MUSIAŁAM zrobić coś od siebie, chcą czy nie chcą starzy ;) Młodzi dostali pudełko pełne słodyczy i mini flaszeczki oraz inne "wkładki".
Na pudełku użyłam pięknego motywu tulipanów, które pocieniowałam brązem i oczywiście musiałam pokropić wieko moimi ulubionymi kropeczkami. Dół potraktowałam brązową bejcą, a następnie przetarłam metodą suchego pędzla ciut bielą, ciut czerwienią (zbliżoną do koloru kwiatów). Na koniec szablon, no i oczywiście lakierowanie - góra na błysk, a dół półmatowy. A oto i skrzynia......

















Życzę Wam słonecznego, bezdeszczowego, długiego weekendu - odpoczywajcie i ładujcie akumulatory :*
Kejti

piątek, 17 maja 2013

kołys(an)ka dla znajomej :)

Witam z nowego miejsca pracy. Tradycyjnie w piątek. Można powiedzieć, że już prawie weekendu początek.... Chociaż w tym tygodniu to już drugi piątek, bo wczorajszy dzień też wydawał mi się piątkiem ;)
Pogoda piękna, świeci słońce, niebo błękitne, leciutki wietrzyk.... aż chce się wakacji! Ale to jeszcze chwilka.
Dzisiaj chciałam pokazać kołyskę, którą zrobiłam na konkurs na forum "Daj mi drugie życie". Tuż po ogłoszeniu konkursu koleżanka poprosiła mnie o ozdobienie kołyski dla jej córeczki Amelki. Kołyska piękna nie była - miała malowane kwiaty jakimiś farbkami, lakier przybrudzony, a do tego "ozdobniki" długopisem...


Sporo szlifowania, trochę szpachlowania. Całość na zewnątrz pomalowałam na biało, niestety przebijały mi przez tą biel jakieś delikatne brązy, więc niedoskonałości zamaskowałam niezawodnymi w takich sytuacjach kropeczkami :) Środek pomalowałam bejcą.
Na dłuższym boku umieściłam szablon, pomalowałam go farbami .... A na mniejszym boczku idealnie wpasował się pastelowy motyw z sercem i ptaszkami.






I taka oto powstała słodka kołyska. Bardzo przyjemnie pracowało mi się przy niej. Z resztą... jak przy większości prac decoupage ;)
Tymczasem za chwilę zmykam do domu i czas na relakssssssssu.... Chyba? 
Życzę wszystkim słonecznego i udanego weekendu!
Buziaki! 
Kejti

piątek, 10 maja 2013

energetycznie

U mnie w pracy dwa ostatnie dni gorące, aktywne i zamykające pewien rozdział w moim życiu... Od poniedziałku zaczynam oficjalnie pracę pod skrzydłami nowego kierownika. Praca myślę, że będzie podobna, chociaż mam nadzieję, że da mi możliwość jakiegokolwiek rozwoju, a nie ciągłej stagnacji. Czas pokaże.... Moje sprawy pozamykane, obowiązki przekazane, cieszę się, że zostawiam moje miejsce pracy w naprawdę dobrej kondycji, nawet kurze z biurka powycierałam ;)
Będąc na rozmowie u mojej nowej szefowej już zdążyłam zauważyć, że lubi otaczać się rzeczami ładnymi - pod kubeczkiem (z kotami!) na talerzyku piękna serwetka z lawendą, w szklaneczce serwetki z przebiśniegami, pod ciasteczkami zielona serwetka w kropki. Dla nas dekupażystek może to i profanacja serwetek z pięknymi motywami, ale to już takie nasze/moje spaczenie ;) A skoro mowa o serwetkach, dekupażu utrzymując ten temat chciałam dziś zaprezentować pudełeczko z autkami ......



















Nietrudno się domyślić - pudełeczko dla mojego Maksa, z ulubionymi autkami, na dole biała farba, potem czerwona, po wyschnięciu podrapałam papierem ściernym i wyszły takie otarcia niczym na karoserii wysłużonego samochodu ;) Literki ze sklejki, pomalowane na czarno i pociapane kropeczkami. Niestety Maks nie był zachwycony pudełkiem, można powiedzieć, że stoi i się kurzy... ale może kiedyś doceni mój wkład pracy, a może bardziej to, że tyle serducha włożyłam w pracę nad nim ;)
Tymczasem zwijam żagle i płynę na weekendowe fale wypoczynku i czasu spędzonego z rodziną! Życzę wszystkim odwiedzającym słonecznego, optymistycznego i udanego czasu.......
Buziaki! Kejti



wtorek, 7 maja 2013

bardzo długi post po długim majowym weekendzie :)

Jak Wam minął weekend majowy? Ja muszę przyznać, że spędziłam go naprawdę przyjemnie, różnorodnie i zdecydowanie aktywnie. Wszystko oczywiście pod kontem mojego małego urwisa zaplanowaliśmy, co nie znaczy, że i ja nie bawiłam się dobrze ;) Siły zebrane do dalszej pracy, mogę spokojnie czekać na zlot forumowy i wakacje w górach!


***
Trochę wstyd, ale wychodzę z założenia, że lepiej późno niż wcale - chciałam się pochwalić prezentem, jaki dostałam już dosyć dawno od Asi z bloga OZDOBNIK. To przepiękna kurka i moc przydasiów, których nie omieszkam użyć! Maksio dostał natomiast pięknego aniołka - zwróćcie uwagę na jego świetną minkę! Dziękujemy pięknie Asiu :*





***
Jeśli chodzi o moje twórcze działanie dziś chciałam pokazać wazonik, który ozdobiłam na specjalne życzenie koleżanki. Rzadko robię prace z papierem ryżowym, więc tym bardziej fajnie, jak trafia się od czasu do czasu taka możliwość :) Serwetka z różyczkami, delikatne cieniowania i moje ulubione kropki, bez których wazonik wydawał mi się pusty. A na górze koronkowa tasiemka. 






***
Koniecznie zajrzyjcie też na blog mojej forumowej koleżanki hogis! Przygotowała majowe niespodziankowe cukierasy. Koniecznie obejrzyjcie też prace w jej galerii, bo pięknie tworzy!


***
Ależ długaśny post powstał! Tych, którzy dotrwali do końca serdecznie pozdrawiam, życząc moc słońca i uśmiechu każdego dnia! Baj! Kejti