Koniec lutego, na dworze zamiast pierzynki śniegowej pachnie wiosną. Niestety pogodowe zawirowania wpływają też na zawirowania zdrowotne.... dzisiaj ostatni dzień zwolnienia, wydaje mi się, że wyszłam na prostą, co tam mały kaszelek i mini katarek ;)
W pracowni pierwsza porcja gęsich wydmuszek, trochę długo czekających zaległości też trafiło do pracowni. Chyba po zimowo - świątecznej produkcji miałam niechęć, żeby w końcu usiąść do biurka i coś podziałać, ale... pierwsze koty za płoty i trochę się dzieje...
Już jakiś czas temu zakończył się konkurs na forum, więc mogę pokazać pracę. Temat konkursu trochę romantyczny, bo czas walentynkowy: "Róża kobietą, kobieta różą"... Tak przedstawia się moja interpretacja tematu....
Na górze motyw kobiety z papieru ryżowego, róże serwetkowe, stempelki na rogach plus 3 motylki, również stempelkowe. Dół - paseczki farba i bejca. Całość w kropeczki :)
Życzę pogodnego, słonecznego i miłego weekendu! Dla mnie będzie pewnie pracowity, bo ruszam po zakupy serwetkowe - już się nie mogę doczekać, bo będą nowe serwetki IHR, których dostawy dawno już nie było w sklepiku.
Pozdrawiam!