poniedziałek, 28 kwietnia 2014

A dziś.... wydmuszki... wydmuszki i jeszcze wydmuszki ;)

Ja wiem... już po Świętach, teraz myśli idą w stronę długich weekendów, wakacyjnych wyjazdów, ogródków, a ja chciałam pokazać jeszcze efekty mojej wydmuszkowej produkcji i to pewnie nie ten jeden raz ;)

Udało mi się zrealizować wyznaczone cele i tak powierciłam, pooplatałam i wyreliefowałam wydmuszki - jestem z siebie dumna, że dałam radę.

Do rzeczy... Zacznę od zwyklaczków, na niektórych udało mi się nawet powstrzymać chęć zrobienia kropeczek ;) 
Ponieważ wydmuszka była lekko pęknięta posmarowałam ją klejem magicznym, na owocowym jajeczku wyszedł delikatny kraczek....


Mój Maksio chodzi w przedszkolu do grupy krasnali, więc zrobiłam specjalnie dla niego krasnalowe jajko, niestety nie dotarło do przedszkola, bo czas przedświąteczny był chorowity :/





Kolejne wydmuszki reliefowe.... Te jako jedyne lakierowałam półmatem.





Kolejne są wiercone wydmuszki.....






Na koniec dzisiejszego wpisu - reanimowane jajeczka, które przyszły uszkodzone do mnie. Zrobiłam im koszyczki sznurkowe i wyglądają jak nówki ;)




I jeszcze moje wydmuszki na zdjęciach zbiorowych......





A na koniec końców Maksiula pozuje do zdjęcia z wydmuszkami.... Oczywiście uśmiech na zawołanie - mega naturalny ;)



Miłego tygodnia życzę i pięknej, słonecznej pogody, no i oczywiście udanych realizacji planów na długi weekend :)
Pozdrawiam!
Kejti

czwartek, 17 kwietnia 2014

wydmuszek ciąg dalszy!

Dzisiaj kolejna porcja wydmuszek gęsich :) Tym razem wykończone tasiemkami, sznureczkami. Podobnie jak poprzednio motywy serwetkowe, cieniowanie patyną i kropeczki, no i oczywiście duuuuuuużo lakieru!













Wiem... wiem... sporo ich, a będzie jeszcze więcej ;)))
Tymczasem siedzę w domu i kuruję się... znowu dopadło mnie choróbsko, moja odporność zgubiła się chyba gdzieś po drodze. Już drugi raz w tym roku zaraziłam się od Maksa, więc teraz razem siedzimy w domu i się nie nudzimy :)
Dziękuję pięknie za komentarze, które u mnie zostawiacie, witam serdecznie nowych gości!
Pozdrawiam mocno przedświątecznie i życzę miłego krzątania się, a nie pędu i nerwów....
Kejti

piątek, 11 kwietnia 2014

czas na jajeczka...

Ależ dawno nic nie pisałam... za to w pracowni trochę twórczo się działo - chociaż tyle ;) Nie wiem, czy dam radę zrealizować cały twórczy plan przed Świętami, nawet jeśli nie, to i tak dałam radę zrobić naprawdę dużo.
Dzisiaj pierwsza porcja wydmuszek.... Starałam się w większości ozdobić je świątecznymi motywami, a wyszło jak widać ;)

















Na jajeczkach są motywy serwetkowe, cieniowania, kropeczki... dużo kropeczek (!!!), błyszczący lakier i biżutki :)
Wkrótce kolejna porcja jajeczek!
Tymczasem pozdrawiam serdecznie, życząc miłego weekendu!
A! W sklepiku zagościły drewienka :)
Pozdrawiam!
Kejti