środa, 5 stycznia 2011

zaćmienie

 4 stycznia było częściowe zaćmienie słońca. Akurat pogoda sprzyjała oglądaniu tego niecodziennego zjawiska. Biegałam do okna i z kliszą obserwowałam. Zła byłam, że żadne zdjęcie nie chce mi wyjść. Ale metodą prób i błędów udało mi się w końcu cyknąć kilka zdjęć na których widać conieco. Trochę obraz słońca się odbija, to nie było rozmnożone zaćmienie ;) Zdjęcia robiłam na zbliżeniu, przez przyłożoną do obiektywu kliszę fotograficzną i z lampą. Mimo sporego zaćmienia słońca na dworze nie zrobiło się jakoś bardzo ciemno - ot jakby się trochę zachmurzyło...





A poniższe zdjęcia udało mi się zrobić przy zachmurzonym już niebie, kiedy to zaćmienie można było obserwować gołym okiem. To już końcówka zjawiska.... Kolejne w 2015 roku :)



 

A na blogu new design ;) Karnawałowy - szałowy!

2 komentarze:

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!