piątek, 8 marca 2013

a dziś kobieco

Dzień kobiet, dzień kobiet niech każdy się dowie!!! Jak tam kwiatek od Panów już był? Jeśli nie to mam nadzieję, że będzie! A jak nie będzie to pamiętajcie, że trzeba samej pamiętać o sobie i uraczyć się wieczorkiem dobrym winkiem, czy też porcją ulubionych lodów :) 
Ja dziś pozostaję w takich kobiecych klimatach i pokazuję Wam romantyczne szpulki. Oj, swoje one odczekały... pomalowane przeleżały długi czas w koszyczku, aż w końcu poczułam wenę i takie są jej efekty.....








Właściwie najzwyklejsze w świecie oklejanki pokropione czarną patyną. W trakcie ozdabiania cieszyły się dużym powodzeniem u kotów, czego może nie widać na zdjęciach, ale niektóre kropeczki ucierpiały rozmazując się... Ale jakoś nie przeszkadza mi to. Można powiedzieć, że Frodek i Fiona miały swój wkład w powyższych pracach ;)
Widząc na wielu blogach jajeczka muszę się wytłumaczyć i napisać, że moje też się robią! Tylko mam małe opóźnienie ;) Ale do Świąt mam nadzieję wyrobić się ze wszystkimi :) Ależ ja lubię ozdabiać jajeczka! Chyba o tym zapomniałam, zwlekając z ich rozpakowaniem....

*

Czy Was też dziś zaskoczył śnieg po przebudzeniu? Ja jak odsłoniłam roletę pomyślałam, że to jakaś pomyłka?! Cały świat przez okno biały!!! I cały czas pada... i końca nie widać... A wczoraj było plus 10 stopni i jak się kładłam spać to padał deszcz. Ale! Co się odwlecze, to nie uciecze ;) Wiosno! Czekam na Ciebie!!!
Miłego weekendu moi Drodzy czytacze, podglądacze, komentujący :*

10 komentarzy:

  1. Prześliczne i baaardzo kobiece :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. I co z tego że oklejanki?? Bardzo romantyczne i kobiece, śliczne :)
    Wiesz, gdybym miała wybierać między śniegiem a deszczem to wybrałabym śnieg ;)... u nas leje i wieje już 2 dzień :(
    Gdzie ta wiosnaaaaa?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu zaraziłaś mnie potrzebą posiadania takich cudownych szpulek, zwłaszcza że przdasi które na nie czekają jest mnóstwo. Ślicznie je ubrałaś. Czy ja widziałam Twoje kociaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że wena Cię odwiedziła bo szpuleczki prześliczne. Ciekawa jestem jak wyglądają w swoim domku :-)
    U mnie też biało jak okiem sięgnąć...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach warto było czekać na Twoją wenę.Szpuleczki śliczne i każda inna!
    Melduję,ze tulipanki dostałam z samego rana:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Małe drobiazgi, a tak cieszą oko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękności, fajny pomysł :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj szpuleczki też przerabiałam, a Twoje są wyjątkowo kobiece i piękne :), pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!