Lubicie nalewki? Pić? Robić? Ja lubię degustować, a mam ku temu sposobność, bo mój teść robi nalewki, eksperymentuje z przeróżnymi, czasami dziwnymi składnikami. Nalewki mają moc, najlepsze są takie, które poleżakują sobie kilka lat...
Ostatnio w konkursie na decoupage24 był konkurs na zakręconą butelkę. Ja swoją zakręciłam koreczkiem ze wstążką ;) Nie lubiłam (chyba mogę już to powiedzieć w czasie przeszłym...) ozdabiać butelek, ale... ale... dzięki temu konkursowi zdaje się, że zmieniłam zdanie! Chyba najgorszy etap w pracy nad butelką to jej malowanie, jakoś nie lubię pracować na szkle. Ale jak pięknie może się prezentować nalewka w takiej butelce wynagrodzi nawet te nielubiane etapy pracy nad nią. I dlatego myślę o kolejnych butelkach, które chcę ozdobić.
Tymczasem truskawkówka doczekała się jako pierwsza nowego domu....
Sesja zdjęciowa zrobiona w piwniczce teścia :) Klimatyczna, czyż nie?
Oprócz tego, że do tej pory jedynie próbowałam nalewki, to muszę napisać, że ostatnio musiałam sama zrobić nalewkę, która zrobiła furorę na zlocie formowym u Boruty - "Szaloną teściową". Oczywiście ma moc i musi jeszcze swoje odstać.... Chyba da radę. Może nawet doczeka się wkrótce swojego własnego M :)
Zaraz lecę do domu. Będę miała sporo pracy, bo jutro przychodzą do mnie goście. Hm.. właśnie sobie uświadomiłam, że nie wiem, czy szalona nalewka doczeka się mieszkania, w związku z dniem jutrzejszym...
Słonecznego weekendu wszystkim, którzy do mnie zajrzą!!!
ja też nie lubię ozdabiać butelek, ale mi bardziej przeszkadza zawijająca się serwetka podczas przyklejania :P
OdpowiedzUsuńbutelka naprawdę śliczna. bardzo ładne kolory i ogólny efekt świetny :)
Bardzo lubię ozdabiać butelki.
OdpowiedzUsuńTwoja jest świetna, a jakie klimatyczne otoczenie.
Nie mogę się doczekać następnych.
Butelka piękna! Ja tam lubię ozdabiać butelki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczna, dopracowana w każdym calu. Oczywiście też lubię nalewki :)
OdpowiedzUsuńW takiej butelce nalewka jeszcze bardziej smakować będzie! Piękna butelka!
OdpowiedzUsuńPiękne buteleczka i pewnie pyszna naleweczka , ja zrobiłam aroniówkę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Śliczna butelka ;) myślę, że dla takiego efektu warto trochę się nad szkłem "pomęczyć" ;D
OdpowiedzUsuńFachowo ozdobiona butelczyna!Pięknie połączyłaś motywy.Moje ukochane truskawki cudnie się wkomponowały.Zawartość z pewnością godna opakowania ,ale tu muszę Ci niestety wierzyć na słowo:))))Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbutelka ma swój styl, nietuzinkowa!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej głowy pełnej pomysłów:)
Pudełeczko z posta niżej- cudo!
Też mam taką serwetkę (z Twojego sklepiku)i chyba zaświeciła mi się nad głową żarówka;)
Pozdrawiam ciepło.
p.s. o głosowaniu przypomnę:) Liczymy na głosy:)))
Piękna buteleczka:))Ślę barwne październikowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
OdpowiedzUsuńPeninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
O tak... butelka jest piękna. E tam... piękna... jest zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia w niezwykłej scenerii dodatkowo potęgują ten efekt.
To był mój faworyt w konkursie :)
Butelka bajeczna :)
OdpowiedzUsuńjak jest tak samo pyszna jak śliczna to mmmmm...
OdpowiedzUsuń