A dziś właśnie taki koci dzień. Fajnie, że te kochane czterołapy mają swoje święto! Niestety mojej kochanej Felusi nie odwiedziłam dziś, ale na niedzielnym obiadku z pewnością wygłaszczę księżniczkę :) Za to Felusia wśród innych kocich piękności pokazała swoje oblicze w lokalnej gazecie - Kurierze Lubelskim. Tutaj można podziwiać zarówno Felosławę, jak i inne kociaki: Światowy Dzień Kota :)
A tak z przymrużeniem oka o Felusi napisałam: * Księżniczka Felosława Pierwsza jest dziewczyną ze wsi, która została przez nas adoptowana i tak od 4 lat jest rasowym mieszczuchem. Uwielbia spać w pralce i na żółtym kocyku babci. Jest indywidualistką, jak to większość kotów - chodzi swoimi ścieżkami - tak o Feli mówi Internautka Kejti. - można zobaczyć na pierwszej stronie artykułu i poczytać te o pozostałych kotkach!
Zdjęcia z zimowej sesji wygrzewanka na kaloryferku :)
Ładnie napisane :) Felusia ślicznotka i inne kociaki też przeurocze.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o istnieniu takiego dnia, pewnie dlatego, że nie mam kota.
Pozdrawiam :)
Marta
Prześliczna kicia i jakie sobie ciepluteńkie miejsce znalazła:))
OdpowiedzUsuń