wtorek, 9 grudnia 2014

z przymróżeniem oka ;)

Jak zobaczyłam ten motyw wiedziałam, że MUSZĘ zrobić z nim pracę. Długo serwetka nie musiała czekać i powstało takie pudełeczko....






Moje ulubione zieloności przełamane brązową patyną. Na koniec sznurek z pomalowaną na żółto drewnianą sówką. W środku jest jeszcze sówka w zieleniach, ale zapomniałam cyknąć zdjęcia ;)
W związku z ogólną niechęcią do blogowania dziś krótko i na temat. Może właśnie tak jest najlepiej?
Pozdrawiam moich gości.
Kejti

13 komentarzy:

  1. I wyszło super! Bardzo mi się podoba takie pudełeczko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne kolory, bardzo fajna praca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia ja zamawiam sobie takie pudełko u Ciebie.Mam nadzieję,że po nowym roku znajdziesz czas by mi je zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba sobie żartujesz Marzenko? Odkładam dla Ciebie serwetkę z sówką i sama sobie zrobisz - wiem już, że potrafisz! Nie śmiałabym wylakierować pracy dla Ciebie :)))

      Usuń
    2. Oj tam,oj tam :D Robisz cudowne prace więc nie marudź ;P
      Ja dla siebie nie zrobię,bo właśnie lakierowanie mnie wykończy ;P

      Usuń
  4. Takie Twoje! Bardzo ładne. Lubię to jak przełamujesz kolory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne pudełko! Piękne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  6. super!!!! motyw bardzo oryginalny, a wykonanie klasa ! Bardzo lubię Twoje jak to piszesz przełamania patyną, nie wiem czym ją nanosisz, czy gąbką, szmatką czy pędzlem, ale wychodzą tak subtelnie, dokładnie wyważone, naprawdę efekt piękny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Akurat zieloności nie są moim ulubionym kolorem,ale u Ciebie wszystko mi się podoba:) Urocza ta sówka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolorystyka nie koniecznie moja. Ale świetnie skomponowana z motywem. I sam obrazek, na widok tej sowy twarz sama się śmieje. :)

    OdpowiedzUsuń

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!