wtorek, 19 czerwca 2012

ślubna skrzynia

Ku mojej wielkiej radości tym razem wpadam na bloga, żeby pokazać coś co ostatnio zdekupażowałam :) Prace musiały pójść sprawnie i szybko, bo było to zamówienie dla koleżanki, która poprosiła mnie o ozdobienie skrzyni na prezent ślubny. Sprężyłam się więc, zebrałam w sobie i zorganizowałam kilka wolnych chwil pomiędzy obowiązkami. Jak bardzo brakuje mi takich chwil... No ale... nie narzekam, bo w końcu chociaż nieliczne to chwile, to jednak są i z tego się cieszę :)))
Ale do rzeczy... Koleżanka mówiła, że będzie to skrzynia, nie spodziewałam się jednak, że aż tak duża. Z początku jej rozmiar trochę mnie przytłoczył, ale obmyśliłyśmy plan działania, znalazłyśmy motyw, odpowiedni szablon i przystąpiłam do pracy.
Na wieku jest serwetka, którą zachwyciłam się, jak ją tylko zobaczyłam, przepiękny różany motyw z napisami. Od zewnątrz wycięłam motyw dokładnie, w środku oberwałam część liter i przykleiłam metodą na żelazko, potem lakier, lakier, lakier, kropeczki patyną Talens, i lakier półmatowy.






Na dole położyłam szablon ze szpachli, pomalowałam jasną bejcą, potem przetarłam wyschnięty już szablon papierem ściernym, całość polakierowana półmatem.




Lakieruję jeszcze jedno pudełeczko, więc pewnie wkrótce je pokażę. Tymczasem pozdrawiam wszystkich mnie odwiedzających, komentujących oraz podglądających ;) Życzę słonecznego tygodnia i byle do weekendu :)))  Buziaki!

16 komentarzy:

  1. Slicznie wyszło :) Różany motyw jest swietny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne pudełko:))serwetka śliczna:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała skrzynia :) Mogę zapytać jakiej jest wielkości? Bo ja ma w piwnicy do ozdobienia taką 90x60x50 cm :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj bardzo ładne reliefy i te kropeczki na wieku i tak starannie wykończona. Wiesz że każdy ma jakieś zboczenia prawda? Ja bym ciut podcieniowała krawędzie wieka, tak w kolorze bejcy. Ale to tylko moje widzi misię

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna i elegancka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. a mnie podoba się taka jaka jest, ponieważ nie ingeruje się w gusta ludzkie...
    poradziłaś sobie, mimo wielości skrzyni super...

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyszło!Też uwielbiam napisy na serwetkach.Prezent na pewno się spodoba,szkoda że za moich czasów nie było takowych.Ciekawa jestem co jeszcze tworzysz:)Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna jest! Urocza:)Potrafisz wyczarować wspaniałości!

    Dziękuję za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa.Dodają mi to twórczych skrzydeł.
    Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyszła pięknie! I zgadzam się co do serwetki - bardzo efektowna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna! Bardzo lubię napisy i kwiaty.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kejti - tak bardzo Ciebie rozumiem!! Teraz sama borykam się z dużą skrzynką (30x40) i wiem że to spore wyzwanie. Świetnie sobie z tym poradziłaś! Ładna skrzyneczka Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba zadne slowo nie odda tego jak pieknie ta skrzynke ozdobilas!! przepiekny prezent:-)

    OdpowiedzUsuń

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!