piątek, 15 lipca 2011

moje pierwsze razy ;)

Przy okazji robienia zolotowej szkatułki zaliczyłam kilka pierwszych razów - cieniowanie patyną, bielenie, szablon, lakier półmatowy.
Dokończyłam moją zlotową skrzyneczkę - w końcu! Czekała na patynę, którą zamówiłam w sklepie internetowym, żeby dopracować cieniowania. Do lakierowania użyłam półmatowego fluggera, który kupiła mi Marta. Wyszło jakoś tak, że sama mnie spytała, czy nie chciałabym - wiedziała, co robi. Bo taka postarzona szkatułka ślicznie wygląda w matowym lakierze. Nie spodziewałam się tak fajnego efektu! Na skrzynce próbowałam też pierwszy raz bielenia "ala" Marcik i szablonów. Także wyszła mi taka dziewicza szkatułka. Bardzo się cieszę, że mogłam czegoś nowego spróbować, jakoś sama z siebie zawsze się bałam eksperymentowania, bo co będzie jak zepsuję? Ale pod okiem doświadczonych koleżanek na zlocie było mi znacznie raźniej próbować nowości :)
Ja tu gadu gadu, a szkatułka czeka na podziwianie ;) Ja już czuję do niej sentyment i coś mi się zdaje, że ta szkatułka zostanie u mnie........





Zrobiłam też bransoletkę, ta zieleń wyszła przez przypadek to połączenie bejcy oliwkowej plus farby o kolorze orchidea, z nieudanej pieczątki, którą wycierałam i wymieszała się tak z bejcą. Pomęczyłam całość grubym papierem ściernym. Polakierowałam tym samym półmatem, co pudełko, a wokoło szablon.



 

Ostatnio zaszalałam przy zakupach i oprócz patyny, kupiłam: pieczątki, szablony ornamentowe i szablony samoprzylepne wielokrotnego użytku. Jeszcze przydałoby się więcej czasu, żeby móc poeksperymentować - tego raczej już nie kupię, za żadną cenę....



7 komentarzy:

  1. Kejti sle zaszalałaś!!! Faktycznie sporo tego kupiłaś :)
    Dobrze, bo będzie wybór (zdecydowanie więcej czasu spędzisz na główkowaniu który? i czy aby na pewno ten? ;)))) ).

    Szkatułka bardzo mi się podoba!Świetnie idzie Ci patynowanie :) ładniutko wyszło :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nooo... pięknie, pięknie!! Szkatułka bardzo gustowna, super wypatynowana :) I ten szablonik na dole mi się podoba, ładna praca.
    A zakupy... o rety...tylko pozazdrościc ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkatułka i bransoletka zachwycały już jak były jeszcze nieskończone, cudne są!
    p.s. Na mojej pozlotowej liście zakupów też jest patyna, szablony i stemple :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkatułkę podziwiałam na forum, ale jest tak pięknie zrobiona, że mogę patrzeć na nią cały czas. Chyba już z patynką się nie rozstaniesz :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna szkatułka, kolorystyka, cieniowanie, pięknie ci wyszła! :))

    OdpowiedzUsuń
  6. w tej szkatulce się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!