Wakacje dobiegają końca, a i za oknem aura się zmienia. Chłodniej, wietrzniej, coraz mniej słoneczka. Trzeba korzystać z tych ostatnich podrygów lata. Może jeszcze słoneczko nas pogrzeje przed złotą jesienią, miejmy nadzieję, że nie przed szarugami jesiennymi. Chociaż i te pewnie nas nie ominą... Ale co tam, trzeba się cieszyć z tego co jest. Ja o pogodzie, a tu czekają na pokazanie kolejne prace :) A jakże! Mimo, że już jakiś czas nie robiłam, ale mam kilka prac, które zrobiłam jeszcze na początku sierpnia w ferworze tworzenia ;) A dziś co? Dziś będzie taki piórniczek. Przyniósł mi go Przemek z pracy, z programu mammograficznego. Myślę, że moja wersja jest ładniejsza od tej z logo programu ;) Mam mieć jeszcze dostawę tych piórniczków, mam nadzieję, że znajdę czas żeby je pomęczyć :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!