Jak sobie patrzę na te bombki, to może to i niedorzeczne, ale mam mdłości ;) Totalny przesyt świątecznymi ozdobami. Ja już tak nie chcę... W Lublinie za oknem pada śnieg, powiem więcej - ten śnieg nas zasypuje i szczerze powiedziawszy końca nie widać!!! Wszystko za oknem jest białe, a i ja będę jak bałwan, jak będę wracała do domu. Sam śnieg byłby do zniesienia. Ale czemu jest tak strasznie zimno??? A ja z wiekiem robię się coraz większym zmarzluchem. Teraz to najchętniej spędzałabym czas pod ciepłą kołderką, nakryta po nos! I właściwie jak tylko wracam z pracy to właśnie tak robię :) W związku z powyższym mam zaległości w: praniu, poprasowaniu, sprzątaniu.Może ktoś chętny??? Bo mi się nic nie chce!
A tu.. coraz bliżej święta, coraz bliżej święta.......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!