Mam wrażenie, że żyję w ciągłym niedoczasie, że czas leci coraz szybciej - taka myśl jest naprawdę przerażająca... Tyle rzeczy chciałoby się zrobić, a doba jest na wszystko zbyt krótka. A jak przychodzi wolny czas, to nie wiadomo, co wybrać, żeby było dobrze... Eh... oprócz tego narzekania na temat uciekającego zbyt szybko czasu nie marudzę! Nie będę marudzić na nic - szkoda czasu na marudzenie :)
I zaległości w blogowaniu też mam, ale myślę, że uda mi się je powolutku nadrobić.
Chustecznik zrobiłam na zamówienie mojej koleżanki. Popatrzcie, jak mały akcent w postaci serducha może rozpromienić trochę smutnawą przez ciemne kolory pracę :)
Dół chustecznika to biała farba + szara bejca przetarte papierem ściernym, polakierowane półmatowym lakierem. Góra serwetka, kropeczki, lekkie cieniowanie i lakier połysk :) Serduszko sklejkowe pomalowane na czerwono i polakierowane aksamitnym lakierem.
Takie drewniane elementy można kupić u mnie w sklepiku. Są też plastikowe płaskie bombki - w końcu święta za rogiem hehe...
A jutro ruszam na zlotowe szaleństwo z koleżankami z forum. Tyle czasu oczekiwania, przygotowań i aż trudno uwierzyć, że to już tylko chwila i będzie szaleństwo dekupażowe i nie tylko :))) Ale w sumie... cóż się dziwić skoro ten czas tak biegnie jak szalony!
Pozdrawiam serdecznie moich gości i mam nadzieję, że w kolejnym poście będę mogła napisać i pokazać co działo się na zlocie!
Buziaki!
Kejti
piękny chustecznik:)
OdpowiedzUsuńTy w swoim niedoczasie jakoś znajdujesz chwilę na wykonanie takich cudnych prac jak ten chustecznik, ja niestety nie. W dodatku wena mnie opuściła i nie naładuje baterii na zlocie, nad czym bardzo ubolewam. Życzę udanej pogody i mocnej weny twórczej, bawcie się!
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie że czas ucieka mi przez palce, tak mam od września, wcześniej tak nie miałam:( chustecznik cudowny, bardzo lubię tą serwetkę:)
OdpowiedzUsuńCudnie go wymodziłaś! Jeszcze chustecznika z taką serwetką nie widziałam, a Twój jest przepiękny. A to serduszko to wisienka na torcie!
OdpowiedzUsuńcudna !
OdpowiedzUsuńKejti piękny chustecznik. Pomysł z serduchem to rewelacja - taki mały akcent a przyciaga oko i przełamuje kolorystykę. Pozdrawiam i życzę udanego zlotu :)
OdpowiedzUsuń:) chustecznik śliczny :)
OdpowiedzUsuńa z tym brakiem czasu to masz racje... u mnie jest podobnie. Pozdrawiam
udanego spotkania
Bardzo fajny chustecznik, świetne kropki, no i boczki jak zwykle :) A serducho pięknie prezentuje się na szarości. Udanego zlotu i szalonej zabawy przy okazji! :)
OdpowiedzUsuńChustecznikowi ten czerwony akcent dodaje wielkiego uroku i radości.
OdpowiedzUsuńJa też chciałabym strasznie, żeby doba mi się rozciągnęła. To tempo , ten pośpiech ... i nie wiem jak zwolnić.
I udanego, twórczego spotkania życzę! :)
Piękny chustecznik! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny motyw piękny chustecznik, a takie dodatki w postaci serca są dodatkowym atutem ukończonego dzieła
OdpowiedzUsuńChustecznik piękny! I pocieszę Cię, cierpię na ten sam niedoczas co Ty. Moja doba też jest zdecydowanie za krótka a sypianie po 5 godzin na dłuższą metę nie wystarcza. Czekam na relację ze zlotu :o))
OdpowiedzUsuńNiestety zlot też przemknął jak chwila ale musimy się pocieszyć, że teraz kolejny zlot będzie znowu za chwilkę - taki mały roczek :-)
OdpowiedzUsuńA serduszko na chusteczniku to wisienka cudna jest :-)
Niby prosty a przemyślany a ogólnie uroczy i niezwykle cieplutki w odbiorze.
OdpowiedzUsuńPraca swietna, zarowno technicznie jak i stylowo. Bardzo spokojna, nie przeladowana a jednak lekka, ciepla i mila dla oka, ot juz chocby z racji tego malenkiego, czerwonego serduszka...Takie male, a cieszy:)
OdpowiedzUsuńŚliczności :) idealnie wykonane dzieło :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie przyszłoby mi do głowy by tę serwetkę położyć na chusteczniku ??? :)
OdpowiedzUsuńJest świetny, pięknie wykończyłaś :) kropeczki niezawodne i ten akcencik w postaci serduszka :)
Kasia.Dam znać jak wrócę z urlopu z pewnością.W końcu jeszcze dwa miesiące wakacyjnego czasu przede mną będzie :)
OdpowiedzUsuń