Przeprowadźmy mały sprawdzian wytrzymałości...
...to już ponad rok od poprzedniego wpisu. Kusi mnie i trochę nie... częściej nie kusi niż kusi.... ale ... tym razem ulegam. Pozwolę sobie na wyznanie.....
pokochałam papiery... dziś już nie wiem, jak to było bez nich?
A dzieci rosną... rosną...
Maks i Tymek w pierwszej wiosennej odsłonie w tym roku :)
Tymczasem .....
................pozdrawiam!
Kejti, dwie odsłony wiosenne po takiej przerwie to miły pilot tego, że coś się chce :) nawet jeśli to tylko czasem i tylko trochę! Papier ponoć cierpliwy jest ;)
OdpowiedzUsuńFajna karteczka!!!
OdpowiedzUsuń