piątek, 2 października 2009

lawendowo... fioletowo...

Bardzo mi się podoba ta donica, banan na twarzy mi się robi jak na nią patrzę i lubię ją pomemłać w rękach - taka gładziutka jest. Lawenda to wdzięczny motyw do pracy, jakie prace z nią widzę, zawsz mi się podobają :)
Chciałam kupić sobie żywej lawendy do mojej doniczki, ale jakaś niezbyt urodziwe były rośliny. Więc póki co lawendowa doniczka stoi i czeka na swoje przeznaczenie...







no a jak już jestem w lawendowym temacie to pokażę jeszcze wazonik, który zrobiłam jakiś czas temu. Oto i on:








Teraz całkiem ładnie prezentuje się w łazience w drewnie z białymi mebelkami. Sama się nie spodziewałam, że tak ładnie będzie wyglądał w takiej scenerii..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!