sobota, 29 października 2011

liściopad idzie...

Dziś był przepiękny, ciepły, słoneczny dzień, jakich życzyłabym sobie więcej jeszcze tej jesieni, ale myślę, że to jednak ostatnie podrygi ładnej pogody... Obym się myliła....

 



Na zrobienie takich pięknych bukietów z liści skusiły mnie koleżanki z forum. Powiem szczerze, że nie było to super proste jak pisały, ale jakoś dałam radę ;) Fajna zabawa przy zbieraniu liści - wybieraniu tych w najpiękniejszych kolorach, a potem przy dobieraniu kolorów kwiatkom z listków, składanie bukiecików i ozdabianie.... Polecam Wam, bo to fajna zabawa i pięknie bukiety prezentują się jako dekoracja :)))

A żeby nie było tak bardzo jesiennie to mam jeszcze letni bukiet w szarościach. Od bardzo dawna marzyło mi się zrobienie właśnie takiego pudełka z tym motywem. Bukiet to w całości część serwetki, którą nakleiłam z pomocą żelazka. Boki to szara bejca plus biała farba akrylowa.




Mam nadzieję, że jutro też będzie takie piękna pogoda.....

7 komentarzy:

  1. Bardzo lubię te liściaste róże, co roku przygotowuję bukiety można je trochę polakierować, pudełko jak zwykle - bardzo ładne!
    Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny motyw serwetkowy. W całości pidełko prezentuje się świetnie.
    Takie bukiety kilka lat temu robiła moja mama.
    Podobają mi się, ale jeszcze nie skusiłam się na samodzielne poczynienie ich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli liście wcześniej "napoić" roztworem wody i gliceryny,zrobią się jak nawoskowane, nie pomarszczą się po wyschnięciu i zachowają kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  4. "napoić" - tzn. buteleczka gliceryny z apteki czy kosmetycznego do wazonka z wodą, postawić bukiet i niech pije, parę dni najlepiej, zresztą to po liściach będzie widać, zrobią się jak nawoskowane. Tak samo można zrobić z całymi gałązkami z listkami - będą piękną dekoracją.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny bukiecik, jakbym wychodziła za mąż jesienią to taka wiązanke bym chciała :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. KEJTI PUDEŁKO JAK ZWYKLE MISTRZOSTWO.Takie bukiety też robiłam wcześniej,ale teraz nie mam z kim po liście biegać,bo dzieci już wyrosły z takich zabaw :D
    Co do kwiatków-ukończyłam tę olbrzymią ilość i miałam dosyć aż dwa dni :P
    Obecnie robię kolejne naszyjniki z kwiatkami:D Uzależnienie? Na maila odpiszę,tylko czasu szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach Ty paskudo blogowa. Tak człowieka komentarzem wystraszyć! :)
    Dzięki :) Buziaki jak smoki :**
    A róże.... właśnie uczę się takie robić :)

    OdpowiedzUsuń

to naprawdę miłe, gdy zostawiasz swój wpis :) dziękuję!